Podobno są dwie rzeczy nieuchronne w życiu człowieka – podatki i śmierć. Dla niektórych to jeszcze moment przejścia na emeryturę.
Oczywiście można traktować tę chwilę jako niemal kończącą życie, ale można – co było w moim przypadku – przygotować się na nią, spojrzawszy zupełnie z innej perspektywy.
Dla mnie to był moment wyzwolenia, ogromnego daru w postaci masy wolnego czasu, który mogłam bez przeszkód nareszcie poświęcić temu, co kocham najbardziej – czytaniu książek. A że przy okazji jestem społecznicą, zwrócił moją uwagę termin „Żywa Biblioteka”. Bardzo mnie zaintrygowało, co powoduje, że biblioteka zaczyna być „żywa” i zaczęłam zgłębiać ten temat. Udało mi się zainteresować i zachęcić do wspólnego działania międzypokoleniową grupę na rzecz tej wartościowej i potrzebnej inicjatywy.
Human Library – Żywa Biblioteka to międzynarodowy ruch na rzecz praw człowieka i różnorodnego społeczeństwa. Rozmowy, które mają miejsce podczas tych spotkań zapobiegają uprzedzeniom, stereotypizacji i dyskryminacji. W stworzonej przestrzeni w bibliotecznej atmosferze pełnej szacunku i uważności na drugiego człowieka, można czytać historie ludzi jak z otwartej księgi.
Wymaga to dużego wysiłku organizacyjnego, albowiem wszyscy uczestnicy – Bibliotekarki i Bibliotekarze, ich Asystentki i Asystenci oraz same Żywe Książki działają pro publico bono. Mnie udało się zachęcić do wsparcia tego wydarzenia moje miasto, różne organizacje pozarządowego oraz lokalny biznes i media.
Wszystko nam się udało do tego stopnia, że międzypokoleniowy zespół organizacyjny z poczuciem, że zrobiliśmy coś ważnego dla lokalnej społeczności pyta, kiedy robimy następną Żywą Bibliotekę.
Zachęcam wszystkich do podjęcia takiego wyzwania !
Więcej o projekcie można poczytać tutaj:
http://fundacjanadaktywni.org/2016/01/04/human-library-zywa-biblioteka-gdynia-09-01-2016/
http://fundacjanadaktywni.org/2016/01/19/nastepna-fotorelacja-z-przebiegu-human-library-zywa-biblioteka-gdynia/